Kiedyś piekłam podobne cynamonowe zawijaski, również smaczne.. ale te biją inne na głowę. Na pewno jeszcze nie raz zagoszczą na innych eventach.
Chyba po raz pierwszy tak lekko i przyjemnie podeszłam do drożdżowych ciast. W mojej karierze dużo ich nie było, ale za każdym razem stresowałam się niemiłosiernie, jedyny wyjątek stanowią ziołowe bułeczki i śniadaniowe buły, które zawsze się udają. Być może to zapach cynamonu pomaga się rozluźnić, a być może to towarzystwo pomogło wrzucić na luz. W każdym razie, dzięki tamtemu wieczorowi dowiedziałam się czegoś bardzo ważnego. Nigdy nie jedzcie cynamonu łyżeczką! Nigdy. Już na zawsze zapamiętam ten buchający, brązowy obłok, wydostający się z ust mojego brata.. Tak, starsze, a.. no wicie. ;)
Cynamonki II
Ciasto:
250ml ciepłego mleka
100g cukru
25g żwieżych (4 łyżeczki) suchych drożdży
1 jajko + żółtko
125g miękkiego masła
łyżeczka cynamonu
szczypta soli
650g mąki
Nadzienie:
3 łyżeczki zmielonego cynamonu
60-70g cukru
80g bardzo miękkiego masła
+1 jajko, rozbełtane do posmarowania
|
Po tym czasie podzielić na 4 części, każdą z nich rozwałkować na prostokąt, posmarować masłem i posypać cukrem wymieszanym z cynamonem.
Zawinąć w rulonik, pokroić na kawałki grubości ok. 4 cm.
Przykryć i zostawić do wyrośnięcia na około 1 godzinę. Wyrośnięte posmarować jajkiem, można dodatkowo posypać brązowym cukrem.
Piec w temperaturze 180ºC do zrumienienia - około 15 minut.
słodziaki *_*!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i ślę buziaki!
Szana
Cinnamon challenge! :D Hahahaha, ja się boję tego zrobić :P
OdpowiedzUsuńWyszły przepysznie puchate! Nie dziwię się, że poszły od razu :)
Wielbię cynamonki:) Jak raz zrobiłam dla klasy, to później było: "Asia, zrobisz cynamonki? Prosimy. Nawet składniki Ci kupimy, tylko zrób.";P
OdpowiedzUsuńMiałam tak z muffinami z nutellą. Cała klasa chciała złożyć się na duży słój nutelli, mąkę i olej, bylebym im upiekła. :)
UsuńJuż kiedyś robiłam podobne i wiem, że są przepyszne :)
OdpowiedzUsuńcynamonki - muszą być pyszne !
OdpowiedzUsuńszczerze to nigdy w życiu ich nie próbowałam ...
urocze są te zawijańce! :> koniecznie do zrobienia! :)
OdpowiedzUsuńnawet na zdjęciach wyglądają na takie puchate i leciutkie, a z cynamonem muszą byc pyszne<3
OdpowiedzUsuńNa pewno są pyszne, a cynamonu nie potrafiłabym zjeść łyżeczką. :o zadławiłabym się.. :D
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o ciasta drożdżowe to zawsze kilka razy się zastanawiam zanim podejmę się tego wyzwania. ;)
tez ostatnio pieklam ;)
OdpowiedzUsuńPanna Zuzanna, czyli klasowy cukiernik:).
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w tych cynamonowych zawijasach. Do środka zawsze sypię cynamon z cukrem, ale wersja z masłem zapowiada się bardzo kremowo i apetycznie.
Twoi klasowi znajomi wiedzą co dobre;). Gdybym sama była na tym pikniku porwałabym zapewne jedną, albo dwie... a może od razu trzy :-).
PS Też wyjadałam cynamon łyżeczką! xd