środa, stycznia 04, 2012

Śniadanie po angielsku. Prawie.

26 comments
Prawie, bo w Anglii chyba nie jada się takich bułeczek w wersji wytrawnej. A przynajmniej o tym nie słyszałam.
Tak czy siak, bułeczki są świetne. Ich zaletą jest to, że robią się błyskawicznie, są mięciutkie w środku i chrupiące na zewnątrz.


Gdy robiłam je po raz pierwszy, sama już nie pamiętam z jakiego przepisu, coś mi nie pasowało. Ciasto było strasznie luźne i miało ogromną ilość proszku do pieczenia. W efekcie nie upiekłam bułeczek, a strasznie twarde ciasteczka. Tym razem było inaczej, proporcje są doskonałe, a bułeczki jeszcze lepsze.


U mnie w wersji słonej. Jeżeli jednak chcecie słodkie, wystarczy pominąć przyprawy, dać więcej cukru i np. rodzynki. Ja chciałam spróbować w inny sposób, nie zawiodłam się. Tak też smakują rewelacyjnie. Mąki też można użyć ulubionej. U mnie pełnoziarnista. Być może z pszenną wyrosłyby jeszcze większe.


Smaczne i pożywne śniadanie, świetna przekąska do kawy. Na wytrawnie, z rybą. Na słodko z jogurtem i jeżynami. Ale to jak podacie, zależy tylko i wyłącznie od waszych upodobań.

Ziołowe pełnoziarniste scones, 2 bułeczki

1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej
łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cukru (jeśli robicie na słodko, dajcie łyżkę)
szczypta soli
duża łyżka masła
2 łyżki jogurtu naturalnego
30ml mleka
suszona bazylia
oregano


Wszystkie suche składniki wymieszać, następnie dodać masło i utrzeć w ten sam sposób, jak robi się kruszonkę. Dodać mleko, jogurt i wymieszać. Z ciasta uformować dwie bułeczki, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok. 20 minut w 200 stopniach. Poczekać aż trochę ostygną, by nie popękały przy przekrajaniu. Najlepsze na ciepło, z masłem i dodatkami.

26 komentarzy:

  1. uwielbiam scones :D a na wytrawno nie próbowałam jeszcze :P a ja daje jajko

    OdpowiedzUsuń
  2. jak ja dawno nie jadłam scones!

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam! scones jeszcze nie robiłam, ale wczoraj upiekłam bułeczki z otrębów :D nie ma to jak domowe pieczywo na sniadanie!

    OdpowiedzUsuń
  4. scones są fantastyczne szkoda tylko ze na drugi dzień nie smakują tak dobrze :(

    OdpowiedzUsuń
  5. brzmi ciekawie, przepis prosty, ale czy można zrobić z mąką pszenną?

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze takich nie jadłam. W ogóle, jutro piekę moje pierwsze bułki. Będą własne domowe na śniadanie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. W niedzielę się za nie zabiorę.
    W wakacje pierwszy raz piekłam pieczywo. Upiekłam chleb 100% żytni, pełnoziarnisty z kminkiem na zakwasie. Był pyszny, mam nadzieję, że te scones też mi wyjdą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dusia- jak najbardziej. :) Być może wyrosną jeszcze większe. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już dawno chciałam zrobić scones, a skoro mówisz, że przepis jest idealny to koniecznie go wypróbuję ; )

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądają świetnie. Muszę zrobić takie domowe pieczywko ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Biskwity! Są w mojej ksiazeczce o muffinach, mialam je robic 2 dni temu ale jakos braklo mi czasu, musza byc pyszne :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Żadne opóźnienie ; p
    Jestem prawosławna i święta obchodzę trochę później ; )

    OdpowiedzUsuń
  13. Idealne wręcz śniadanie :) I mam taki sam talerzyk :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta bułeczka z jeżynami (malinami?) wygląda przepysznie. Narobiłaś mi apetytu!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Scones to mi się bardziej kojarzą jako przysmak do popołudniowej herbaty ;)
    A angielskie śniadanie z jajkami, boczkiem, fasolą, pomidorami, kiełbaskami i ogromną ilością tłuszczu.

    OdpowiedzUsuń
  16. the first picture looks so beautiful and I know it is like a dessert but it actually seems kinda healthy

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda,że nie ma śniadaniowca Twojego!
    :(
    Śliczne różane naczynia- a zawartość niczego sobie! Z chęcią bym scoones spróbowała! ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. świetne, śniadanie mistrzów ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję bardzo i nie, nie uraziłaś ; )

    OdpowiedzUsuń
  20. Scones kojarza mi sie bardziej z afternoon tea, niz ze sniadaniem, ale w sumie kto powiedzial, ze na sniadanie sie nie nadaja? ;)
    W wersji wytrawnej sa zdecydowanie mniej popularne niz na slodko.
    A angielskie sniadanie kojarzy mi sie raczej ze smazonym boczkiem, kielbasa, fasolka w sosie pomidorowym i tostami :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zrobiłam dzisiaj te bułeczki - tyle, że z mąki pszennej. Z racji, że to moje pierwsze bułki w życiu, a nie urosły wcale, może poradzisz mi co mogłam zroibć źle? Jedyny zamiennik w składnikach to wpsomniana mąka oraz dochodzi fakt, że zrobiłam je na słodko (bez ziół, z łyżką cukru, jak radziłaś).

    Z góry dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  22. Pysznoscie ! jedna bym podkradla tak niepozornie (;

    OdpowiedzUsuń
  23. Anonimowy, a na pewno dodałaś proszek do pieczenia?
    Mi moje pierwsze też nie wyszły, ale były z innego przepisu.
    Możesz też sprbówać z dodatkiem jajka.
    Być może ciasto było zbyt luźne/ gniotowate. W razie potrzeby podsyp mąką, albo dolej mleka.
    Czasami wystarczy powtórzyć operację. ;) Trening czyni mistrza- i pyszne sconesy. ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. łał wyglądają naprawdę ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziękuję, może faktycznie dodałam za dużo mleka, bo fakt faktem - bułeczki były bardzo lejące i od razu uformowały się na takie jakby placki... Ale w smaku były i tak przepyszne, więc na pewno przepis powtórzę i mam nadzieję, że wyjdą już takie, jak powinny!

    Dzięki raz jeszcze, również pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń