Długie spacery, długie rozmowy, długa lista zakupów. Bo mam masę planów i dużo ochoty na nadrobienie zaległości w kuchni.
Na rozgrzanie kurczak z imbirem, choć głównym dodatkiem jest tutaj ananas. Następnym razem dodam też rodzynki, z mojej słabości do sylwestrowej sałatki.
Przepis pochodzi z Kwestii Smaku. U mnie trochę zmodyfikowana wersja.
1 łyżka oleju
1 czubata łyżka startego imbiru
1 ząbek startego czosnku
szczypta płatków chilli (pominęłam)
1 podwójna pierś z kurczaka, pokrojonej w kostkę i oprószonej solą
180g ananasa z puszki, pokrojonego w kostkę
1 szklanka soku jabłkowego + 1/2 szklanki
1 szklanka syropu ananasowego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka soku z cytryny
2 łyżki masła
szczypta cynamonu
Imbir, czosnek i papryczkę podsmażyć na oleju. Dodać kurczaka, obsmażyć. Wlać 1/2 szklanki soku jabłkowego, wsypać kawałki ananasa. Gotować aż sok wyparuje. Znów dodać szklankę soku jabłkowego i gotować przez około 2 minuty.
Mąkę ziemniaczaną wymieszaną z syropem ananasowym, wlać na patelnię. Zagotować, dodać sok z cytryny i masło. Gotować jeszcze przez około 1 minutę aż sos będzie odpowiednio gęsty. Podawać z ryżem, posypać cynamonem.
Ta radość w moim sercu, gdy o godzinie 16 za oknem jest na tyle jasno, żeby uwiecznić obiad. Bezcenna.
hihi :D Radość nieziemska choć ja z moim późnym obiadem nie zdążyłam :/
OdpowiedzUsuńIdealny obiad na te mrozy które idą!
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie, pyszny obiadek.
OdpowiedzUsuńMm pychotka, akurat szukałam przepisów z kurczakiem na jutro na obiad :D
OdpowiedzUsuńOj, jak to delikatnie i niewinnie wygląda. Pyszności!
OdpowiedzUsuńciepłe, słodkie, idealne:)
OdpowiedzUsuńKurczak z ananasem, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńAnanas lubię ale nie jem mięsa ;p
OdpowiedzUsuńmniaam, ślinka cieknie ;) uwielbiam kurczaka z ryżem, a jak ananas w to wchodzi to ja też ;]
OdpowiedzUsuńTo jest połączenie idealne! Też takiego czasem robię :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda. Uwielbiam takie dania :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam, a jutro będą krewetki zamiast kurczaka <3
OdpowiedzUsuńCzyżby Ci się kurczak podwoił w przepisie?
Faktycznie. Już poprawione. ;D
UsuńPrezentuje się świetnie! :)
OdpowiedzUsuńehhh szkoda, że nie lubię ananasa :D
OdpowiedzUsuńChyba już wiem, co zjem dzisiaj na obiad :)
OdpowiedzUsuńJedno z moich ulubionych dań.
Coś idealnego na rozgrzewkę po powrocie z peronu. Pycha :)
OdpowiedzUsuńLubię takie połączenie wytrawnego ze słodkim. A inni dziwią mi się jak mogę jeść np. ananasa z szynką na pizzy. Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię połączenie ananasa z kurczakiem, do tego ryż, musi być pysznie:)
OdpowiedzUsuń