Stuk, puk, stuk, puk..
Moje biurko stoi koło okna.
Słyszę rozbijające się o szybę krople deszczu.
Nie pozwolę by 2012 rok, był rokiem kropelek, tych wcale nie z chmur.
Bo czasami musi popadać.
By potem, przyszło słońce i pojawiły się kolory. Barwy tęczy.
Sałatka noworoczna. Tradycja sylwestrowa. Słodycz ananasa, selera i rodzynek. Rano, wieczorem, rano.(..) aż zniknie zawartość miski. Nikt się jej nie oprze.
Sałatka z kurczakiem, ananasem i selerem, dwie miski jak na zdjęciu
1 podwójna ugotowana pierś z kurczaka
woreczek ugotowanego ryżu
puszka ananasa w kawałkach (+ trochę soku ananasowego)
słoik selera w zalewie octowej (150g)
puszka kukurydzy (200g)
2 garści rodzynek
3 bardzo czubate łyżki majonezu
Ugotowaną pierś kroimy w kostki. Łączymy z ryżem. Odsączamy kukurydzę, selera i ananasa, pozostawiając trochę soku ananasowego. Rodzynki sparzamy. Wszystkie składniki dodajemy do ryżu i kurczaka. Majonez mieszamy z sokiem ananasowym i zalewamy nim sałatkę, w razie potrzeby dodajemy jeszcze trochę tej mieszaniny, gdyż seler trochę 'wciągnie' sos.
Mi najlepiej smakuje prosto z lodówki.
Smacznego!
Bardzo smaczna sałatka! Robiłam ostatnio dosyć podobną, ale bez majonezu, bo go nie lubię ;-)
OdpowiedzUsuńZnam wersję bez ryżu rodzynek i kurczaka :) tak czy siak pycha.
OdpowiedzUsuńPołączenie dwóch sałatek, które się zdarzają u mnie w domu :)
OdpowiedzUsuńu mnie podobna sałatka test na prawie każdym przyjęciu, tylko zamiast kurczaka jest szynka, nie ma ananasa, ryżu i rodzynek, a za to sa jajka :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne smaki połączone ze sobą.
OdpowiedzUsuńu nas też sałatki w nowy rok, głównie z selerem w roli głównej:)
OdpowiedzUsuńoby nie był "mokry" ten rok dla Ciebie.
rewelacyjna jest taka sałatka, koniecznie muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńPrawie na każdej imprezie rodzinnej wita u mnie ta sałatka. Pychota :D (tylko ja przeważnie wyciągam rodzynki :P)
OdpowiedzUsuńja robię bardzo podobną tyle że bez rodzynek i ryżu i jest pyszna, ja też wolę taką wyjętą z lodówki:)
OdpowiedzUsuńpyszności ! ; D
OdpowiedzUsuńRobię czasem takie sałatki, tylko w wersji wege, albo z wędzoną rybką:). Uwielbiam seler ze słoika, mogłabym go jeść solo:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę sałatkę :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie, ale jakoś nie przekonują mnie sałatki na słodko. Poza tym nie lubię selera. Pozamieniałabym trochę składniki ;)
OdpowiedzUsuńNie oparłabym się takiej miseczce:)
OdpowiedzUsuńjakbym nie dodała ananasa to byłaby pyszna :D buźka!!
OdpowiedzUsuńto chyba moja ulubiona sałatka :) i tylko z lodówy ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczna sałatka, nabrałam na nią ochoty :)
OdpowiedzUsuńZnam podobny przepis, co prawda bez ryżu i zamiast rodzynek występuje por ;)i wtedy jest to idealna sałatka do zapiekanych tostów. Ta Twoja wersja jest na pewno idealna solo, wierzę więc, że ma się na nią ochotę rano, wieczór i w południe.;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i życzę samych słonecznych dni w Nowym Roku! :)
Składniki są tak dobrane, że sałatka nie może być niedobra ;) Lubię takie smaki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
jadłam podobną sałatkę
OdpowiedzUsuń