niedziela, grudnia 04, 2011

Nocne pieczenie i domowe bułki.

19 comments
Ostatnio wyznaję zasady: 'co masz zrobić, odłóż na ostatnią chwilę' i 'dzień bez czekolady to dzień stracony'. Dopadł mnie leń, zamiast się uczyć, czytać notatki szkolne, ja czytam powieści, oglądam filmy, po których moja mózgownica zmuszona jest do rozpoczęcia rozmyślań na temat ludzkiej egzystencji i kruchości życia.


A, no i jeszcze piekę.
Bo jeśli w domu zabraknie chleba, wszyscy są zbyt zmęczeni, by ruszyć się w kierunku piekarni, ja otwieram własną, domową. Najlepiej gdy w domach gasną już światła, bo nie ma to jak powkurzać sąsiadów zapachem bułeczek przed północą, no nie?


Bułki są chrupiące i choć może nie umywają się do tych, czy tych, to na pewno nadają się na śniadanie. Według mnie każde domowe wypieki zasługują na pochwałę. No a bułki to już w ogóle. Przepis znalazłam na pewnym blogu, ale mocno go zmodyfikowałam.

 



Trójkątne bułki pszenne na kefirze, 8 bułek

325g mąki pszennej
80g kefiru
80g wody
9g świeżych drożdży
jajko
pół łyżeczki cukru
pół łyżeczki soli






W misce połączyć mąkę z solą, zrobić dołek.
Kefir, wodę, drożdże i cukier wymieszać i wlać do mąki, zostawić na 20 minut.
Dodać jajko i wyrobić miękkie ciasto (ja wyrabiałam najpierw mikserem a później ręcznie).
Miskę z ciastem przykryć folią i odstawić, aż ciasto podwoi objętość (ok. 60 minut).
Na lekko posypanym maka blacie rozwałkować ciasto na okrąg, przenieść na blachę do pieczenia i podzielić na 8 trójkątnych bułeczek.
Przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia na 30-40 minut.
Posmarować odrobiną kefiru i posypać ziarnami, piec 15-20 minut w temp. 180 stopni, do zrumienienia.


Ściąga:  Twoje&Moje

19 komentarzy:

  1. masz rację,każdy domowe pieczywo zasługuje na chwilę uwagi;świetne zdjęcie z masełkiem;)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam domowe pieczywo.
    tak szczerze i bezgranicznie.
    ale diete mam i póki co długo takiego nie posmakuje:<

    pyszne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne bułeczki. Muszę się zebrać w sobie i w końcu też upiec ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba w końcu wezmę się za bułki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. http://siaskowe-gotowanie.blogspot.com/
    Serdecznie zapraszam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. chcę takiej bułki na śniadanie!

    OdpowiedzUsuń
  7. zjadłabym takie jutro na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. podeślij jedną na śniadanie xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialne! Zamarzyła mi się taka bułeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. domowe pieczywo jest najlepsze, my w domu już nie jemy innego chleba niż domowy ;) śliczne bułeczki! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nie jestem na poziomie pieczenia domowego pieczywa, ale powoli się przymierzam ;) Bardzo apetyczne te bułeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę sobie takie cudne bułki upiec, wyszły Ci przepiękne! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale fajne, trójkątne bułeczki. Chętnie podpatrzę przepis, bo ja również jestem wielką fanką domowego pieczywa. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ojej. ale mam ochotę na takie świeże bułeczki!

    OdpowiedzUsuń
  15. również wyznaję te dwie zasady :)
    bułki bardzo smakowite, apetycznie wygląda ta przygotowania kanapka

    OdpowiedzUsuń
  16. O mniam, ale wyglądają rewelacyjnie ! Muzą być takie chrrrupiące ; )

    OdpowiedzUsuń
  17. Prześliczne te Twoje bułeczkowe trójkąciki!
    Pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zrobię jutro Twoje bułeczki:) A do tego On usmaży ser:)

    OdpowiedzUsuń