poniedziałek, listopada 28, 2011

W kuchni mojej babci. Siedlecki pleśnaik.

24 comments
Pamiętam, że jeszcze niedawno,wzdrygałam się na słowo 'pleśniak'. Ciasto zawsze mi smakowało,  ale nie mogłam pojąć, jak można nazwać coś kruchego i słodkiego w taki sposób.
Te z cukierni nie zawsze przypadały mi do gustu. Były albo za słodkie, albo kwaskowate. Idealny pleśniak, to ten z przepisu mojej babci.


Proste zdanie: ,, mam ochotę na pleśniaka'' wypowiedziane przez moją mamę, spowodowało, że powędrowałam do kuchni mojej babci, wyjęłam stary brulion z przepisami, potrzebne składniki i zabrałam się za pieczenie. Z efektu jestem bardzo zadowolona, bo ciasto smakuje, jak zrobione przez babcię. Mama twierdzi, że może nawet lepiej (?)




Właśnie kończę ostatni kawałek, śmiejąc się pod nosem, że po raz pierwszy ciasto zniknęło u mnie w domu w tak zastraszająco szybkim tempie (biorąc pod uwagę fakt, że w domu jest nas trójka- dziadek, mama i ja- to już w ogóle!)
Jedno z tych, których smak zachęca do ukrojenia kolejnego kawałka (bo na jednym na pewno nie poprzestaniecie, wiem co mówię, chociażby na moim przykładzie)

Pleśniak siedlecki

1 kostka margaryny (250g)
3 szklanki mąki
4 jaja (białka osobno)
1 mały proszek do pieczenia (na 0,5kg mąki)
1 szklanka cukru /do białek/
słoiczek powideł
kakao


Wszystkie składniki zagnieść (nie wygniatać długo). Podzielić ciasto na 3 części. Do jednej dodać kakao, zagnieść tak aby całe było ciemne. Włożyć do zamrażalnika (ja włożyłam na godzinę).
Białka ubić z cukrem.
Wyjąć ciasto z zamrażalnika i zetrzeć na tarce w kolejności:
Warstwa ciasta białego, powidła, warstwa ciasta białego, ubite białka, warstwa z kakao.
Nie ma podpowiedzi co do pieczenia- na oko. ;) Ja piekłam w 180 stopniach przez ok. 40-45 minut.

Smacznego!



24 komentarze:

  1. uwielbiam plesniaka,ale moj wyglada zupelnie inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jadlam plesniaka z kakao :)
    wyglada apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie rozumiem tej nazwy;) Ale to i tak pyszne ciasto, wyszło Ci świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale apetycznie wygląda:). Zawsze najbardziej mi smakował ten czekoladowy wierzch:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Smakowity :), można margarynę zastąpić masłem?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie jadłam pleśniaka- serio!
    jakoś w domu nikt go nie robił
    Wygląda smacznie

    OdpowiedzUsuń
  7. miloscnapatelni - można, śmiało ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam zapleśniaka, ale ja go robie nieco inaczej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. robiłam w tym roku z rabarbarem, pycha jest:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tego ciasta, ale wygląda apetycznie i chętnie kiedyś wypróbuję ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem z kaszub dlatego nie znam pleśniaka?
    ciekawe dlaczego nic nie słyszałam o pleśniaku!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem z Siedlec i taki właśnie znam przepis na pleśniaka.

    OdpowiedzUsuń
  13. od dawna za mna chodzi... ale zawsze mi sie wydawalo, ze tyle z nim roboty. ale przeciez niektore rzeczy, ktore robie, sa jeszcze bardziej pracochlonne ;)
    chyba zrobie ten z twojego przepisu, bo zachecilas mnie tym, ze to przepis Babci :)

    OdpowiedzUsuń
  14. To ciekawe, ale.. nie znałam tego ciasta!
    W wolnej chwili spróbuję upiec :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pycha! Będę musiała zrobić niedługo, bo narobiłaś mi ochoty ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też najbardziej lubię babcinego pleśniaka. Cudo :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jeszcze nigdy nie piekłam ,raz jadłam ale ten z przepisu babci to nawet z wyglądu idealny.Chyba się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Znam troszkę inną wersję plaśniaka, ale ten przepis jest równie fajny. Z resztą zdjęcia mówią same za siebie. Ciacho jest bardzo apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. prezentuje się wspaniale, muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wyglada wspaniale !!!! Poprosze o kawałeczek do kawusi . :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. smakowity! ale nie ma co się dziwić - w końcu babciny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Tak. Super. Wszyscy pokazujcie torciki, ciasteczka i pyszności, a ja będę wyglądać jak paczka beczek. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Podoba mi się ten pleśniak, to naprawdę fajny pleśniak :-)

    OdpowiedzUsuń