niedziela, listopada 20, 2011

Wielka prośba i Bułki ziołowe z serem brie.

20 comments
Lubicie kuchnie włoską? Przyprawy, które nadają niesamowitego zapachu pizzy, calzone, czy makaronom?
Ja lubię to bardzo, lubię do tego stopnia, że wpadłam na pomysł zrobienia intensywnie pachnących bułek, z pysznie ciągnącym się serem w środku.. Można jeść je solo, jak również przekroić po przestudzeniu na pół i ładnie obłożyć ulubionymi składnikami.


Smakują nawet osobom nieprzepadającym za serami pleśniowymi. Nie wierzycie? Wczoraj przetestowałam na kuzynkach i koleżankach mamy- wszyscy byli zachwyceni!





 Bułki ziołowe z serem brie, 8 sztuk

3 szklanki mąki
łyżeczka suchych drożdży (lub 10g świeżych)
łyżeczka cukru
łyżeczka soli
po trzy łyżeczki suszonej bazylii, przyprawy do kuchni włoskiej i odrobina tymianku
230 ml ciepłej wody
ok. 100g sera brie (camembert lub zwykłego sera żółtego)

dodatkowo:
żółtko
łyżka mleka
nasiona sezamu, do dekoracji

 1. W dużej misce połączyć mąkę, drożdże, cukier, sól, zioła i wodę, a następnie wyrabiać ciasto na wilgotnej powierzchni ok. 5 minut, by zrobiło się gładkie i elastyczne.

2 Umieścić ciasto w natłuszczonej misce i odstawić do wyrośnięcia na ok. godzinę (ma podwoić swoją objętość). Wyrośnięte ciasto ciasto na 8 równych części.

3. Każdy kawałek uformować w kulkę, po czym w środek wcisnąć kawałek sera brie (1cmx1xm). Następnie ułożyć kule delikatnie na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, starając się, aby leżały na zlepieniu.

4. Odstawić bułki w ciepłe miejsce (najlepiej koło rozgrzanego piekarnika) na 20 minut, by podwoiły swoją objętość. Delikatnie posmarować każdą żółtkiem wymieszanym z łyżką mleka. Można posypać ziarnami sezamowymi.

5. Piec w temperaturze 180 stopni przez 25-30 minut.

Najlepiej smakują na ciepło. :)
Smacznego!




A teraz moja wielka prośba.
Postanowiłam wziąć udział w konkursie, organizowanym przez firmę Neoflam. Nagrodą główną są naczynia tej firmy, o wartości 3 tysięcy złotych. Nie ukrywam, że bardzo mi na tym zależy- garnki, patelnie i inne akcesoria kuchenne, na których pracuję, nie są w najlepszej formie, a wiadomo, że nie są to rzeczy tanie.
Byłabym wam niezmiernie wdzięczna za oddanie głosu na mój przepis. :)
I nie zapominajcie o tym, że wy także możecie przy okazji zgarnąć nagrodę! Każdy głosujący ma szansę na wygraną w postaci naczyń o wartości tysiąca złotych! ;)


Z góry dziękuję! :)

20 komentarzy:

  1. uwielbiam kuchnię włoską, bułeczki muszą smakować fantastycznie i oczywiście możesz liczyć na mój głos w konkursie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorotas30- dziękuję bardzo! :*
    Mam nadzieję, że jeszcze trochę osób mi pomoże :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham włoską kuchnię. Zresztą polecam Ci program Roberta Makłowicza na TVP2 co niedzielę, akurat teraz jest paroodcinkowy cykl o różnych zakątkach Włoch ;]

    A głos w konkursie już oddany, rzecz jasna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanawia mnie tylko ile dałaś szczypiorku, bo w składnikach go nie ma... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedziałam że skądś znam to zdjęcie:)
    też biorę udział w konkursie,
    życzę i Tobie i sobie bycia w tej 20stce:)

    buziak!

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawy przepis ciekawe czy u mnie w domku by się przyjął? i chętnie zagłosuję:P

    OdpowiedzUsuń
  7. Mała Mi- O jeny! Napisałam szczypiorek zamiast zioła ;O Już zmieniam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Te bułeczki to bardzo kusząca propozycja:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepięknie wyglądają! Chyba się wproszę na taką bułeczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że kolejna osoba dołączyła do tego konkursu :) Oddam głos z miłą chęcią, bo pomysł serio ciekawy, muszę kiedyś takie zrobić.
    Powodzenia życzę Tobie i sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. a jakby tak dodać szynkę do środka? ooo wyszłoby super... można jeszcze jakąś kukurydzę i pieczarki, bo papryka nie była by za mokra? jak myślisz?

    OdpowiedzUsuń
  12. Siaśka- myślę, że można by było dodać te składniki. ;) Ale paprykę i pieczarki raczej trzeba by było podsmażyć, żeby nie puściły soku w środku bułeczki podczas pieczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. no właśnie też o tym pomyślałam i cebulkę na wierzch :D mniami... ślinka mi leci

    OdpowiedzUsuń
  14. Testowane na mnie ;>
    Ymmm. Pychotka ;*
    Wielka wyżerka i łosie ;)
    Stwierdziłam, że muszę sobie te bułeczki w tym tygodniu upiec, bo nie wytrzymam ;)
    Dzięki Zu.;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mi się podobają te bułeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam kuchnie włoską, muszę wkrótce zrobić te bułeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. zabrałabym taką na śniadanko do pracy

    OdpowiedzUsuń
  18. O mamo,ale sie obslinilam!! Koniecznie do zrobienia, swietny przepis:)

    OdpowiedzUsuń