Na 'cesarski' omlet czaiłam się od dłuższego czasu. Raz nawet próbowałam go zrobić, w wersji z jabłkiem, jednak moja kochana, mała patelnia uwzięła się na domowników i przypala wszystko jak leci z góry do dołu.
Cóż, skoro nie na małej, to zrobiłam go na mojej ogromnej, obiadowej patelni ;)
Wzorowałam się na przepisie slyvvi
Bez wątpienia jest to najlepszy omlet jaki jadłam!
Jednak bardzo słodki (to pewnie zasługa banana, więc można dać mniej cukru). Nie raz jeszcze się na niego skuszę. Co tu dużo gadać- rewelacja!
Omlet Kaiserchmarren
Jajko
1/4 szklanki mąki
1/4 szklanki mleka
łyżka cukru
duży banan
2 łyżki rodzynek
cukier puder do posypania
ew. maliny
tłuszcz do smażenia
Rodzynki sparzamy wrzątkiem, a banana kroimy w kostkę. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy je z cukrem na sztywną pianę. Żółtka miksujemy z mlekiem i mąką. Mieszamy delikatnie, ale dokładnie obie masy i dorzucamy do nich rodzynki i banana. Na rozgrzanej patelni roztapiamy masło i wlewamy masę. Smażymy z jednej strony, aż zetnie się spód, przewracamy na drugą stronę. Smażymy z drugiej strony na kolor złocisty i pod koniec kroimy go na drobniejsze części.
Posypujemy cukrem pudrem, dekorujemy malinami.
Smacznego!
też się czaję na ten omlet od dłuższego czasu.. i chyba skuszę się niebawem :-)))
OdpowiedzUsuńJa nawet gdy robiłam go z jabłkiem dałam mniej cukru, więc wierzę, że z bananem był zbyt słodki ;) Ślicznie wyglądają te malinki.
OdpowiedzUsuńO mamo, wygląda bajecznie! A jeżeli smakuje tak jak wygląda, to muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCudowny omlet, na pewno spróbuję kiedyś. <3
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze tego omletu, w Twoim wykonaniu wygląda niezwykle apetycznie :)
OdpowiedzUsuńoo ja raz jadłam kaiserchmarrena z jabłkiem (od Sylwii) i zapamiętałam go jako słodki i pyszny :)
OdpowiedzUsuńz pysznych malin trzeba korzystać, póki są świeże ;)
U mnie też wczoraj był ten omlet, ale trochę inaczej :)
OdpowiedzUsuńPlease make an english version! it looks really yummy but I can't tell what it is :(
OdpowiedzUsuńRobiłam rok temu,. poezja. Ale bez dodatkó, tylko cukier puder, w weresji classic.
OdpowiedzUsuńdelicious.
OdpowiedzUsuńteż zachwyciłam się tym przepisem u slyvvi, a teraz robię go regularnie, pyszny jest :)
OdpowiedzUsuńomlet wygląda super smacznie, koniecznie muszę go wypróbować!
OdpowiedzUsuńthanks a lot for the recipe! I appreciate it and don't mind about mistakes ;) I make them too, if you like you can check out my new blog
OdpowiedzUsuńhttp://whatdidiate.blogspot.com/
jeszcze nie jadłam omletu z owocami, wygląda uroczo :) muszę spróbować, bo podejrzewam, że jest pyszny :-)
OdpowiedzUsuń