sobota, października 01, 2011

Omlet Kaiserchmarren

14 comments
Muszę powiedzieć, że w robieniu omletów ekspertem z pewnością nie jestem. Zawsze, ale to zawsze przełamują mi się na pół, albo nawet na ćwiartki.

Na 'cesarski' omlet czaiłam się od dłuższego czasu. Raz nawet próbowałam go zrobić, w wersji z jabłkiem, jednak moja kochana, mała patelnia uwzięła się na domowników i przypala wszystko jak leci z góry do dołu.
Cóż, skoro nie na małej, to zrobiłam go na mojej ogromnej, obiadowej patelni ;)

Wzorowałam się na przepisie slyvvi


Bez wątpienia jest to najlepszy omlet jaki jadłam!
Jednak bardzo słodki (to pewnie zasługa banana, więc można dać mniej cukru). Nie raz jeszcze się na niego skuszę. Co tu dużo gadać- rewelacja!

Omlet Kaiserchmarren

Jajko
1/4 szklanki mąki
1/4 szklanki mleka
 łyżka cukru
 duży banan
 2 łyżki rodzynek
 cukier puder do posypania
 ew. maliny
 tłuszcz do smażenia

Rodzynki sparzamy wrzątkiem, a banana kroimy w kostkę. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy je z cukrem na sztywną pianę. Żółtka miksujemy z mlekiem i mąką. Mieszamy delikatnie, ale dokładnie obie masy i dorzucamy do nich rodzynki i banana. Na rozgrzanej patelni roztapiamy masło i wlewamy masę. Smażymy z jednej strony, aż zetnie się spód, przewracamy na drugą stronę. Smażymy z drugiej strony na kolor złocisty i pod koniec kroimy go na drobniejsze części.


Posypujemy cukrem pudrem, dekorujemy malinami. 


Smacznego!

14 komentarzy:

  1. też się czaję na ten omlet od dłuższego czasu.. i chyba skuszę się niebawem :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nawet gdy robiłam go z jabłkiem dałam mniej cukru, więc wierzę, że z bananem był zbyt słodki ;) Ślicznie wyglądają te malinki.

    OdpowiedzUsuń
  3. O mamo, wygląda bajecznie! A jeżeli smakuje tak jak wygląda, to muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny omlet, na pewno spróbuję kiedyś. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie próbowałam jeszcze tego omletu, w Twoim wykonaniu wygląda niezwykle apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oo ja raz jadłam kaiserchmarrena z jabłkiem (od Sylwii) i zapamiętałam go jako słodki i pyszny :)
    z pysznych malin trzeba korzystać, póki są świeże ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie też wczoraj był ten omlet, ale trochę inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Please make an english version! it looks really yummy but I can't tell what it is :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Robiłam rok temu,. poezja. Ale bez dodatkó, tylko cukier puder, w weresji classic.

    OdpowiedzUsuń
  10. też zachwyciłam się tym przepisem u slyvvi, a teraz robię go regularnie, pyszny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  11. omlet wygląda super smacznie, koniecznie muszę go wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  12. thanks a lot for the recipe! I appreciate it and don't mind about mistakes ;) I make them too, if you like you can check out my new blog

    http://whatdidiate.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. jeszcze nie jadłam omletu z owocami, wygląda uroczo :) muszę spróbować, bo podejrzewam, że jest pyszny :-)

    OdpowiedzUsuń