Jagody i maliny to zdecydowanie najlepsze, najbardziej wdzięczne owoce. Mogły by rosnąć 365 dni w roku, a ja daję sobie rękę uciąć, że nie nigdy, nigdy nie powiedziałabym sobie dość, na ich widok. Ich kolor jest powalający. Fiolet zachwyca swoją głębią gdy zestawimy je z bielą jogurtu, twarogu, czy chmurek na niebie.
Ale przecież o jagodach na (a może w) chmurce, kiedy indziej..
Zapraszam na najlepszy obiad pod słońcem.
I masę zdjęć, nie mogę się zdecydować.. wybaczcie.
Już kiedyś podawałam na nie przepis, ale stwierdzam, że dzisiejszy dodatek mąki pełnoziarnistej, a może jagód, spowodował, iż stwierdziłam, że muszę, po prostu muszę podzielić się nim z wami jeszcze raz.
Twarogowe knedle z jagodami, dwie porcje
250g półtłustego twarogu
2 łyżki mleka
białko
szklanka mąki, z czubem (u mnie pełnoziarnista)
płaska łyżeczka soli
nadzienie:
ok. szklanka dowolnych owoców (tutaj oczywiście jagody) wymieszana z odrobinką cukru i łyżeczką mąki ziemniaczanej
Do podania: jogurt i owoce, stopione masło i cukier z cynamonem (i weź tu człowieku wybierz jedną opcję)
Ser rozcieramy, dodajemy białko, mleko, sól, mąkę i zagniatam ciasto (podsypując mąką lub dolewając mleka w razie potrzeby). Formujemy wałek i dzielimy go na 16 części. Każdą rozwałkowujemy na okrągły placek, układamy owoce i sklejamy. Wrzucam na osolony wrzątek i gotujemy 5-8 minut od wypłynięcia.
Smacznego!
z jagodami muszą być pyszne! u mnie robi się tylko ze śliwkami, ale chętnie spróbuję w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńtakich z jagodami jeszcze nie jadłam, ale wiem, że na pewno niedługo zrobię :D pyycha <3
OdpowiedzUsuńu mnie te jagódki by nie zostały do zdjędcia na talerzu-pochłonęłabym wszystko w wersji ekspresowej! =)
OdpowiedzUsuńO matko, cudowne.. :) Az zrobilam sie glodna. Musze koniecznie cos zjesc :))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
zgadzam sie! najlepszy obiad! uwielbiam knedle <3 ale zazwyczaj jem ze sliwkami :-)
OdpowiedzUsuńkolejny smak dziecinstwa ;D
OdpowiedzUsuńŚliczne ci wyszły. Kocham :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te knedle:-). Muszę w końcu skusić się na wersję z jagodami.
OdpowiedzUsuńCzekam na to perfekcyjne ciasto drożdżowe!
Burczy mi w brzuchu przez Ciebie! Świetne są <3
OdpowiedzUsuńmniam , knedle twarogowe ,jak ja dawno ich nie jadałam ...
OdpowiedzUsuńmuszę je zrobić , moje must have !
z jagodami? cos wspaniałego!
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia.
Uwielbiam knedle zarówno z jagodami jak i ze śliwkami czy truskawkami :)
OdpowiedzUsuńZe zdjęciami Ja również miałabym problem jeżeli chodzi o wybór najlepszych :D
Aaaa, chcę to! Te zdjęcia są tak kuszące...
OdpowiedzUsuńOd samego patrzenia na zdjęcia robię się głodna..;)
OdpowiedzUsuńZrobię ja na pewno po powrocie. Zobaczymy czy przebiją te z truskawkami albo pierogi z jagodami ;)
OdpowiedzUsuńSue, kusisz, oj kusisz. Wyglądają nieziemsko! I zgadzam się z tym, że jagody i maliny mogłą rosną przez cały rok :)
OdpowiedzUsuńJagody bardzo lubię, ale knedli nie, choć Twoje wyglądają smakowicie:)
OdpowiedzUsuńKnedle z jagodami brzmią pysznie. Jeszcze nie jadłam, ale mam ochotę to zmienić. ;)
OdpowiedzUsuńIdealny letni obiad, super się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jagody!!! a w tym roku jeszcze nie jadłam....
Pięękne, czas zrobić knedle!
OdpowiedzUsuńjak ja dawno nie jadłam knedli...A te wyglądają tak apetycznie...
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńPrzepyszne knedle, robiłam je juz kilka razy ostatnim razem ze sliwkami pychotka:) pozdrawiam
Najlepsze co jadłam 😃
OdpowiedzUsuń