Miałam cudowną wizję, ale za mało masła, za mało cukru pudru (więc mieliłam zwykły cukier, tak- po 23.) I przypadkowo wsypałam za dużo mąki. Myślałam, że brownie będzie totalną katastrofą. A jednak, tu lubię się mylić.
W ten sposób powstał całkowicie autorski przepis, przepyszne ciasto. Trochę ciężkie, jednym kawałkiem można się najeść (a to chyba dobrze). I choć do prawdziwego, wilgotnego brownie trochę mu brakuje to polecam gorąco wszystkim łasuchom, sernikożercom i tym, którzy bez czekolady przeżyć dnia nie mogą. Smacznego!
Serniko-brownie, blaszka 27x15
Warstwa czekoladowa:
100g czekolady gorzkiej
100g czekolady mlecznej lub deserowej
150g bardzo miękkiego masła
150g cukru pudru
170g mąki
3 jajka
Warstwa serowa:
450g twarogu, trzykrotnie mielonego lub kremowego z wiaderka
100g cukru pudru
2 jajka
cukier waniliowy lub ekstrakt waniliowy
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Masło utrzeć z cukrem i jajkami na gładką masę. Dolać rozpuszczoną czekoladę. Na końcu dodać mąkę i dokładnie wymieszać. 3/4 powstałej masy wlać na dno blaszki.
Ser zmiksować z jajkami, cukrem i cukrem waniliowym lub kilkoma kroplami ekstraktu waniliowego. Wylać masę serową na czekoladową. Na górę wylać (można pobawić się i porobić wzorki) masę czekoladową. Piec 1 godz. w 180 stopniach.
Na śniadanie też dobre!
wygląda przepysznie! kocham sernik, a z czekoladowym połączeniem napewno przepyszny ;)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim na śniadanie ;). Uwielbiam serniki, może na święta zrobię... właśnie w takim stylu? :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie połączenie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z warstwą serową w brownie! A co myślisz o połączeniu sernika z brownie z białą czekoladą?
OdpowiedzUsuńnocne pieczenie to jest to :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie, musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńKocham połączenie sera i czekolady. Wygląda cudownie:-)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńp.s. szacun za mielenie twarogu :)
Bardzo apetyczne, czasami nasze pomyłki wychodzą tylko na dobre :D
OdpowiedzUsuńWszystko co kocham w jednym ciachu! <3
OdpowiedzUsuńaż ślinianki dostają bzika :D.
OdpowiedzUsuńO tak! Maszynka do mielenia twarogu to mój nowy nabytek :) A serniczek apetyczny :)
OdpowiedzUsuńja tak samo zawsze po 23 piekę a potem mi coś brakuje i się wściekam, improwizuje. Twoje ciasto z przyjemnością bym pochłonęła:)
OdpowiedzUsuńkolejne ciasto do obszamania ;)) pycha
OdpowiedzUsuńoch, pierwsze?
OdpowiedzUsuńnie powiedziałabym! są bardzo profesjonalne.
Lubię takie połączenie, więc na pewno by mi smakowało :)
OdpowiedzUsuńlubię takie ciasta. :) podziwiam, że chciało Ci się robić ciasto o tej godzinie!
OdpowiedzUsuń