Co w nich fajnego?
Pachną miodem. Łamią się cudownie, wręcz ciągnąco. Chrupią, przy braniu kolejnego gryza.
Widziałam w internecie wersje z płatkami owsianymi, rozpuszczoną czekoladą.. jednak te, proste i szybkie ciasteczka podbiły moje serce i podniebienie.
Nie trzeba nawet rozgrzewać piekarnika, by poczuć cudowny zapach.. Osobiście kojarzy mi się z polewą do murzynka.
Jeżyki, talerz obiadowy
50g margaryny
50g cukru pudru
2 łyżki kakao
2 łyżki miodu
płatki kukurydziane (około 1,5 szklanki)
Margarynę rozpuścić w garnku z miodem. Dodać cukier puder i kakao, dokładnie wymieszać by masa nie miała grudek. Wsypać płatki kukurydziane, ponownie wymieszać, aby czekoladowa 'polewa' je ze sobą złączyła. Zdjąć z ognia, przełożyć na talerz, poczekać aż wystygnie. Pokroić na kwadraty, wstawić na trochę do lodówki.
Smacznego. ;)
ale super! jeju, pysznie.
OdpowiedzUsuńnotuje przepis.
i dodaję bloga do ulubionych ;]
Jako dziecko jadłam taką polewę z dodatkiem śmietany bądź mleka jak miałam ochotę na coś słodkiego...
OdpowiedzUsuńPyszne i proste! Jednak nie zrobię, bo zjadłabym wszystkie :P
Istnieje takie ryzyko. Sprawdziłam na sobie. ;D
Usuńw najbliższym czasie zawitają u mnie w domu . uwielbiam jeżyki kupne więc jetem pewna ze te też mi bd smakować a jeszcze jak chrupią to już wgl . niebo w gębie . kocham wszystko co chrupie mi w buzi i sprawia , że nie słyszę nikogo dookoła ;d
OdpowiedzUsuńoooooo ja też lubię jak chrupie :-) muszę je kiedyś zrobić!
OdpowiedzUsuńwyglądają wspaniale :)
OdpowiedzUsuńBłyskawiczne! Spróbuje koniecznie!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńZrobię na studiach i zaniosę na uczelnie. Genialne :D
OdpowiedzUsuńBrak piekarnika doskwiera eh.
Tak sobie myślę czy by nie były dobre z suszoną żurawiną albo innymi dodatkami...
:D ooohhh z nimi można eksperymentować :D koniecznie muszę zrobić!!
OdpowiedzUsuńCo w nich fajnego? Wszystko!
OdpowiedzUsuńmusza być genialne! :D
OdpowiedzUsuńfajny pomysl, ale czy mozna zastapic margaryne (nie lubimy) maslem?
OdpowiedzUsuńOczywiście. ;)
UsuńOrzesz Ty w życiu :)) No przecież jak ich nie zrobię to już chyba żadnego filmu nie obejrzę spokojnie.:)
OdpowiedzUsuńalez pysznosci. Bardzo podoba mi sie ten pomysl (:
OdpowiedzUsuńGenialne! Już sobie wyobrażam jak cudownie muszą smakować:)
OdpowiedzUsuńSuper! Zdrowsze od oryginału i na pewno pyszne ;3
OdpowiedzUsuńCudownie muszą chrupać. I do tego wyglądają obłędnie - kiedy patrzę na to, jak wyglądają w przekroju, robię się głodna :D
OdpowiedzUsuńMoja mama robi takie ciasteczka, właśnie ze wspomnianymi przez ciebie płatkami owsianymi i są pyszne :)
OdpowiedzUsuńPrzepis do wypróbowania, super łatwy i wszystkie produkty sa zawsze w domu :)
OdpowiedzUsuńfajne! przy oglądaniu filmu pewnie nawet nie zorientowałabym się, że zjadłam wszystkie :)
OdpowiedzUsuńI tak właśnie było! To wszystko przez to zgaszone światło.. ;D
UsuńMy ostatnio tylko popcorn wcinamy.. ostatnio robił mój Pan.. cały garnek spalony":)
UsuńKiedy byłam bardzo mała, mieszkałam pod jednym dachem z babcią, ciocią i mamą...wszystkie uwielbiały mi dogadzać (a przy okazji sobie też :D) i często robiły bardzo podobne smakołyki. Zamiast płatków dodawały prażonego ryżu lub orzechów. Z płatkami jeszcze nie jadłam :) Będę musiała przypomnieć sobie ten smak. Sue, pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńCześć~! Trafiłam na Twoją stronę przez przypadek i właśnie czytam i czytam..
OdpowiedzUsuńFajny przepis, mojej małej siostrze z pewnością się spodoba!:-) I ta margaryna: ja niby używam masła, ale u nas w domu zawsze się z margaryną piekło, więc dużo miłych wspomnień.
Super i jeszcze raz super!
Pozdrawiam z Krakowa:)
Proste i pyszne!
OdpowiedzUsuń