To nie tak, że zapanował mną leń.
To nie tak, że wszystko co upiekę wyląduje tutaj.
Po prostu, brak czasu. Obiecuję, że zmienię swoje postępowanie w ten weekend. Gdy nadejdzie słodkie lenistwo, słodkie pieczenie.
Staram się publikować tylko te przepisy, które są godne polecenia, które są godne skubnięcia. Takie do których można wracać. Bo czasami ma się ochotę na coś, co już było, minęło.
Ta babka jest smaczna. Nie wyjątkowa, nie będę nikogo wyprowadzała na manowce. Nie sucha, nie bardzo wilgotna (chociaż ta jest moją ulubioną). Szybka, prosta, najlepsza kiedy przed sekundą otrzymaliście telefon, że goście postanowili do was zawitać, a tym samym przerwać naukę i zagonić do kuchni.
Dzięki temu zasługuje na powtórkę, gdy znów niespodziewanie zadzwoni dzwonek.
Nie ma to jak pójście na łatwość, przepis z babkacytrynowa.com.pl ;)
Babka cytrynowa raz, dwa trzy!
4 jajka
200 g cukru
250 g mąki
1/2 szklanki oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Sok ze świeżo wyciśniętej cytryny
Jajka utrzeć z cukrem na puszysta masę, dodać mąkę i proszek do pieczenia, stopniowo dodawać olej. Dokładnie wymieszać. Na koniec dodać sok cytrynowy. Ciasto umieścić w wysmarowanej formie. Piec w temperaturze 180 stopniach, na oko. (u mnie ok. 45 minut).
Smacznego!
Kolejny smak dzieciństwa! *.*
OdpowiedzUsuńTakie ciacha są najjjj!
babki jeszcze nie piekłam... ;o wygląda uroczo ;)
OdpowiedzUsuńPiekłam podobna, pyszna :D Ja zawsze daję więcej skórki i soku niż jest w przepisie :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam <3 prosta, ale jaka pyszna
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, szybki przepis!
OdpowiedzUsuńJa też w cytrynie zakochana ;) Pyszna babka.
OdpowiedzUsuńwhat a delicious looking bundt cake, perfectly moist and waiting for some nutella to be spreaded on top
OdpowiedzUsuńLubię takie cytrynowe baby, ale z dodatkami, więc bym ją sobie smarowała lemon curd albo ulubionym dżemem i bym była w siódmym niebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda. Poproszę kawałek?! :)
OdpowiedzUsuńJa też podsuwam talerzyk i przyniosłam kawę. Dostanę kawałeczek?
OdpowiedzUsuńja tam bardzo lubię babkę cytrynową. właściwie to uwielbiam :-) z ciepłym mlekiem przed spaniem :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką babkę, szczególnie wilgotną :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się taka forma na babę, bo jak się ukroi już kawałeczek to ciasto wygląda jak wąż który próbuje zjeść swój ogon - symbol wieczności w kulturach wschodu (choć nie tylko wschodu chyba).
OdpowiedzUsuńA ciasto genialne - lubię takie piaskowe baby cytrynowe.
Pozdrawiam
Monika
Szybkie, łatwe i efektowne:-). Poproszę kawałek!
OdpowiedzUsuńfajny pomysł zrobienia babki w formie z kominem, a babkę cytrynową po prostu uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńpycha, uwielbiam cytrynowe ciasta :))
OdpowiedzUsuńCiasto wyszło przepyszne!
OdpowiedzUsuńCytrynowe, słodkie i puszyste
Oprócz soku dałam też startą skórkę cytryny, co tylko podkręciło smak.
Jednak następnym razem dam trochę mniej cukru.
chcialabym zapytac w jakiej formie ma byc to ciasto robione?:)
OdpowiedzUsuń