Gęsta, pyszna, zdrowa- w końcu amarantus zdobył tytuł zboża XXI wieku. Warto trochę o nim poczytać.
Jeżeli macie rano, tak samo jak ja od kilku dni, żołądki zawiązane w supełki, to polecam przyrządzić owsiankę z połowy porcji. Z trudnością dojadłam resztę zawartości miseczki. Jest na prawdę pyszna!
Amarantusowa owsianka 1 duża porcja, bądź 2 mniejsze
30g płatków owsianych
30g poppingu amarantusa
łyżka kaszy manny
1,5 szklanki wrzątku
1 szklanka mleka
łyżeczka syropu z agawy (bądź innej, dowolnej substancji słodzącej)
Dodatki:
Przyprawy, np. cynamon
Owoce, u mnie banan
Orzechy lub nasiona, u mnie płatki migdałowe
Płatki owsiane zalać połową szklanki gorącej wody i odstawić. W osobny garnuszku zagotować resztę wody i wrzucić amarantus - gotować go ok. 1 min, po czym dodać do niego płatki i zalać całość mlekiem. Gotować ok. 15 minut, pod koniec dodając cynamon, syrop i łyżkę kaszy manny w celu uzyskania gęstszej konsystencji.Ozdobić owocami i orzechami lub nasionami, podawać ciepłe.
Ściąga: Eksperymenty kulinarne
Ale apetyczna owsianka! Chyba zakupię amarantusa (a może amarantus? jak to się odmienia ;D?) i wyczaruję sobie takie pyszne śniadanie:).
OdpowiedzUsuńA, to dzięki mannie ta konsystencja :) Więc aż tak się nie pomyliłam ;)
OdpowiedzUsuńnapewno spróbuję;D!
OdpowiedzUsuńdobry ten amarantusxp?
Amy, w sumie.. małą różnica. ;p Ale raczej amarantus. ;)
OdpowiedzUsuńSlyvvia- dokładnie. ;) Manna jest dobra do wszystkiego. ;)
cczeko.ladkowa - mi bardzo smakuje. ;)
OdpowiedzUsuńPodczas gotowania pachniał trochę jak bułka tarta :D
Polecam, szczególnie ze względu na wartości odżywcze, w internecie dużo o nim piszą, polecam poczytać. ;)
owsianka z kaszką manną, ale fajnie!
OdpowiedzUsuńjak pieknie gesta ! (:
OdpowiedzUsuńA więc jednak z poppingiem, a nie z płatkami. Tak czy siak na pewno jest pyszna, wygląda mega kremowo :)
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda :) Faktycznie, coś słyszałam o amarantusie, muszę poczytać.
OdpowiedzUsuńTeż dzisiaj miałam owsiankę na śniadanie i mimo, że zrobiłam z mniejszej porcji, to i tak całej nie zjadłam ;)
a ja jeszcze amarantusa nie jadłam ;(
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam owsiankę z manną :)
OdpowiedzUsuńrzadko jem owsianki, ale twoja wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńA ja po raz kolejny się dziwię...jak tym można się najeść :pp?
OdpowiedzUsuńNo i owsianka to nie jest to, co lubię najbardziej.
Wygląda bardzo fajnie :) Tak kremowo..:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam owsianki, twoja wygląda niesamowicie ciekawie!
OdpowiedzUsuńOj, to chyba nie dla mnie. Mam uraz do tego zboża odkąd mama kupiła mi płatki amarantusowe... Nawet miód nie poprawił smaku owsianki z dodatkiem zaledwie łyżki tego specyfiku. Niedawno upiekłam ciasteczka z białą czekoladą, aby wykorzystać paczkę tych płatków, ale nijak mi nie smakowały.
OdpowiedzUsuńAczkolwiek Twoje śniadanko wygląda przepysznie! :)
O, to na pewno zrobię. Po dzisiejszych plackach z amarantusem jestem zdecydowanie na tak, jeśli chodzi o popping. :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, wróciłam z blogiem kulinarnym - savouringme.blogspot.com
Ja też robię scones! Telepatia. ;)
OdpowiedzUsuń:) mniaaaam!:)
OdpowiedzUsuńcoś pysznego!
No i zatęskniłam do amarantusowego smaku :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł, aby połączyć owsiankę z amarantusem! a z dodatkami można poszaleć! :)
OdpowiedzUsuń