piątek, listopada 04, 2011

Muffiny jak od Dr. Oetkera

13 comments
Któż nie zna babeczek Oetkera 'z proszku'? Kiedyś były moimi ulubionymi, uwielbiałam oglądać jak rosną w piekarniku, ale!- nie znałam jeszcze wtedy przepisu na takie domowe, o niebo lepsze muffiny.
Te przyrządziłam jeszcze na Halloween, czekoladowe, z cudowną czekoladową polewą lub cukrem pudrem. W niektórych można było znaleźć pomarańczową niespodziankę. ;)


U mnie pół na pół, bo młodsza kuzynka nie lubi owego dodatku, za to kocha czekoladę.  Bardzo smaczne, przepis pochodzi z tej strony.



Muffiny czekoladowe z pomarańczową skórką 12 sztuk

120 g mąki (3/4 szklanki)
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
80 g cukru pudru
30 g kakao (2 naprawdę czubate łyżki)
1 jajko
1 białko
50 g roztopionego masła
120 g maślanki (1/2 szklanki)

+ pół opakowania skórki pomarańczowej (ok.50g) i 2 rządki mlecznej lub gorzkiej czekolady.





Odmierzam sypkie składniki: przesiewam mąkę i kakao, mieszam z proszkiem do pieczenia i solą.
W drugiej misce mikserem ubijam jajka z cukrem, dodaję masło i maślankę. Do masy dodaję stopniowo sypkie składniki, dokładnie miksuję.
Formę na muffinki wykładam papilotkami (lub smaruję masłem i wysypuję bułka tartą), do połowy nakładam gotowe ciasto, maksymalnie do ¾ wysokości. Do drugiej połowy dodaję skórkę pomarańczową, mieszam i nakładam do pozostałych papilotek.
Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 20-25 minut. 
Upieczone pozostawiam do wystygnięcia i przygotowuję polewę. Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej (można dodać odrobinę wody) i smaruję wybrane muffinki (u mnie bez niespodzianek- aby można było je odróżnić ;). 
Gdy polewa zastygnie, pałaszuję.

Smacznego!

13 komentarzy:

  1. czekoladowa polewa piekielnie smacznie się prezentuje :) Listopadowa słodycz, mmm .. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie muffinki są dużo lepsze niż proszkowe- te drugie zalatują chemią, a domowe bronią się swoim naturalnym smakiem i aromatem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie jadłam muffinek z proszku, ale te chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kupiłam dziś blachę do muffinek, więc muszę ją ochrzcić. Czekolada + skórka pomarańczowa brzmi kusząco ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe. Po co kupować takie w proszku skoro zrobienie własnych jest równie proste :) A dodatkowo zdrowsze, pyszniejsze i dające więcej satysfakcji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkowicie nie rozumiem, po co są te gotowe proszki. Przecież takie muffinki też są dość proste do zrobienia. I 5 razy lepsze:) Pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  7. is that ganache on top of them? I could easily eat them all :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Proszkom mówimy stanowcze NIE! Najlepsze domowe, takie jak zrobiłaś, pięknie kontrastują czapeczki z cukrem pudrem, z czekoladowymi czapeczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczności te Twoje muffinki! moja córka przechodząc koło pólek z "gotowcami" oczarowana kolorowymi obrazkami na opakowaniu próbuje mnie namówić na takie, ja cierpliwie jej tłumacze, że żaden kuny wypiek nie będzie tak smakować jak domowy

    OdpowiedzUsuń
  10. chyba nawet jedno opakowanie proszkowych muffinek zalega w mojej szafce. od kiedy poznało się smak domowych jakoś trudno zdecydować się na te kupne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo ładne, małe, zgrabne muffinki :)

    OdpowiedzUsuń