A może ktoś pamięta krem Snickers? Ja osobiście nie mogę sobie go przypomnieć, ale większość moich znajomych wzdycha na samą myśl o tym dawno już niedostępnym w Polsce, łaciatym kremie.
Osobiście wolę bardziej słonawe orzechowe smarowidła (które wprost idealnie komponują się w porannej owsiance dodając jej niesamowitej kremowej konsystencji oraz przedłużają uczucie sytości po takim śniadaniu). Dlatego postanowiłam zrobić swoją własną wersję kremu Snickers - słodko-słone masełko z moich ulubionych nerkowców (stąd Nertella). Bez cukru, za to z syropem ryżowym. Bez kakao, za to z karobem.
A jakie to pyszne..
Domowy krem a'la Snickers - czyli Nertella!
160g prażonych, solonych orzechów nerkowca2 czubate łyżeczki karobu (można zastąpić kakao)
czubata łyżeczka syropu ryżowego (można zastąpić klonowym lub syropem z agawy/ daktyli)
Orzechy miksujemy w dobrym młynku na gładką masę. Połowę przekładamy do miseczki, a do drugiej połowy dodajemy karob (lub kakao) i syrop. Ponownie miksujemy. W razie potrzeby można podlać łyżeczką wody lub rozpuszczonym olejem kokosowym. Wkładamy do słoiczka - na przemian, tworząc łaciaty wzór. Aż chce się muczeć.. ze słodkiej rozkoszy. :d
Enjoy!
wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDaj mi ten słoiczek! <3
OdpowiedzUsuńno to wygrałaś dziś z tym kremem! <3 co prawda zamiast karobu wolałabym z kakao, ale tak czy siak jest genialny :)
OdpowiedzUsuńoczywiście można użyć kakao :D Ja ostatnio staram się unikać wszystkiego co może wywoływać migreny ( o losie, nawet na inkę się przerzuciłam i faktycznie - działa :) )
UsuńZ nerkowców... to ja już go uwielbiam *.*
OdpowiedzUsuńNerkowce - ulubione orzechy mojej coreczki ;) Wyczarowalas super smarowidlo ;) Wyglada przepysznie !!!!
OdpowiedzUsuńI tak smakuje.. sama zjadłam cały słoiczek..:3
UsuńMniam, aż ślinka leci, ach poezja :)
OdpowiedzUsuńAaaaa, boję się zrobić, bo pewnie wyjem go na raz!
OdpowiedzUsuńo rany... zjadłabym caly na raz!
OdpowiedzUsuńMuszę mieć taki słoiczek pełen tego smarowidła! :)
OdpowiedzUsuńWow, genialny! :D
OdpowiedzUsuń