sobota, września 27, 2014

Papryka nadziewana quinoą.

3 comments
Quinoa, inaczej komosa ryżowa - kulinarnym bloggerom już dobrze znana. Mówię o niej mojej mamie przeciętnie dwa razy w tygodniu, a ona nadal nie może zapamiętać synonimu do "komosa ryżowa".Nic dziwnego, Roślina ta wywodzi się z Ameryki Południowej i już kilka tysięcy lat temu była podstawą diety starożytnych wojowników. Komosa wytwarza nasiona bogate w skrobię, nie będąc zbożem - choć przygotowuje się ją jak typową kaszę. Jest idealna dla osób unikających glutenu w diecie.  Do tego komosa ryżowa bogata jest w bardzo cenne białko - tzw. białko kompletne, czyli zawierające wszystkie niezbędne aminokwasy, które nie są syntetyzowane w organizmie ludzkim i muszą być dostarczane wraz z pożywieniem. Jednym z tych aminokwasów jest lizyna uczestnicząca w procesach odnowy tkanek, tworzenia przeciwciał, hormonów i stymulacji wzrostu. Quinoa jest bogata w witaminy E, C i B. Jest dobrym źródłem błonnika i posiada niski indeks glikemiczny - sprzyja więc utrzymywaniu szczupłej sylwetki. Superfood - nic dodać, nic ująć!

Oprócz wartości odżywczych nasionka Quinoa zachwycają mnie swoim wyglądem - są jak mini groszki z ogonkiem. Co wygląda cudownie w sałatkach :)
Komosę można podawać do obiadu (zastępując nią ryż czy ziemniaki) a także jako główną podstawę dania - tak jak w tym przypadku.



Papryka nadziewana quinoą

80g suchej komosy ryżowej (quinoa)
300-350ml wody
1 duża marchewka
1 duża papryka
kawałek świeżego ogórka
pół łyżeczki soku z cytryny
szczypta soli himalajskiej
pieprz
odrobina słodkiej papryki
świeży koperek

Komosę płuczemy, wrzucamy do garnka i zalewamy wodą. Doprawiamy: solimy, pieprzymy, przyprawiamy papryką i wlewamy sok z cytryny. Dodajemy pokrojoną w kostkę marchewkę, kilka pokrojonych w kostkę pasków papryki i odrobinę posiekanego koperku. Gotujemy około 20 minut (aż quinoa wchłonie cały płyn). Do ugotowanej komosy dorzucamy pokrojonego w drobną kostkę ogórka. Taką "sałatką" nadziewamy połówki papryki. W tym momencie paprykę można podpiec przez chwilę w piekarniku (doda to odrobiny słodkości papryce) Dekorujemy dodatkową porcją kopru. Sałatkę można również wzbogacić o kawałki łososia. (pyycha!)

Enjoy!



3 komentarze: