niedziela, marca 31, 2013

Gofry. Po prostu gofry.

4 comments
Muszę powiedzieć, że ilość gofrów robiona przeze mnie w ciągu ostatnich dwóch tygodni, przeraża nie tylko mnie ale i całe moje 'wiejskie' otoczenie. Po każdym koncercie. Przed koncertem. Na doła. Na szczęście. Do filmu. Na pogaduchy. Bo ochota na słodkie. Bo mam dużo dżemu truskawkowego i nie chce mi się znów jeść naleśników. Bo cały dzień latałam i jestem głodna jak wilk, a w domu chleba brak. Bo tak. Bo GOFRY.

Szybkie.
Smaczne.
Pachnące.
Chrupiące.
Takie akurat. Na wszystko.



Gofry

podstawowy przepis
2,5 szkl. mąki
1,5 szkl. mleka
3 jajka (białka i żółtka osobno)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2-5 łyżek cukru
7 ł. oleju

Wszystkie składniki oprócz białek wymieszać na gładką masę. Białka ubić na sztywną pianę i dodać ciasta. Wymieszać, piec gofry do zarumienienia.

Smacznego :)



 Jakiś niewyrobiony domek gofrowy.

4 komentarze:

  1. gofry *-* tak dawno nie robiłam , nie wychodzą mi ;/ może ten pyszny przepis się sprawdzi ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba powinnam wziąć z ciebie przykład, bo u mnie dawno nie było ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. I jak tu nie kochać gofrów? Za każdym razem można zmienić dodatki, są w miarę szybkie, sycące i przede wszystkim pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieje że wyjdą smaczne :)

    OdpowiedzUsuń